Czy mogę prowadzić samochód tylko z wodą i bez płynu chłodzącego, jeśli ma on wyciek?
Niedawno zostałem poinformowany, że samochód, którym się dzielę (‘02 Nissan Sentra) jest bliski przegrzania. Powiedziano mi, że zbliża się do górnej granicy bardzo szybko po uruchomieniu samochodu. Kiedy sprawdzałem samochód, zdałem sobie sprawę, że przepełnienie płynu chłodzącego jest puste, a poziom płynu chłodzącego w chłodnicy jest raczej niski (nie wiem dokładnie jak niski, ale wydaje się, że pozostaje najwyżej 75%).
Samochód musi być zabrany do mechanika. Jednak mechanik, któremu ufam i którego zwykle używam, jest oddalony o około 30 mil. Zakładam, że jest przeciek w wężu, złączce, a może w pompie wodnej. Chłodnica jest nowa, więc nie podejrzewam, że to ona jest źródłem tego problemu.
Ponieważ zakładam, że będzie przeciek, myślę, że kiedy będę nim jeździł, najprawdopodobniej straci płyn chłodniczy. Również z powodu tego założenia, jestem zmęczony wkładaniem chłodziwa, jeśli po prostu będzie przeciekać.
Zakładam, że będę musiał zrobić kilka postojów, aby wypełnić przelew (nie dotykając chłodnicy). Czy mogę włożyć czystą wodę do chłodnicy i zbiornika przelewowego i kuleć samochodem na 30 mil (głównie na autostradzie - yikes)?
- *
Edit
Świetne odpowiedzi, chciałem tylko zamieścić tutaj to, co faktycznie zrobiłem w nadziei, że kiedyś komuś pomoże, a może zaspokoi ciekawość.
Zdecydowałem się nie jechać z czystą wodą, ponieważ przeczytałem, że proporcja 50/50 płynu chłodzącego do wody jest pożądana i pomyślałem, że nawet gdyby przeciekał, gdyby był powolny, powinienem stosować się do najlepszych praktyk.
Nie byłem pewien, jakiego typu płynu chłodzącego używał mój samochód, więc po prostu poszedłem do dealera i dostałem pojemnik, który był w standardzie.
Zbiornik był całkowicie pusty, a chłodnica miała niski poziom wody. Dodałem trochę wody (może 1.5L) do chłodnicy, aby ją uzupełnić i napełniłem zbiornik do linii “MAX”.
Z postu przeczytałem, że prosty test, który można zrobić, to uruchomić samochód, uruchomić go trochę, wyłączyć, a następnie posłuchać o wycieku. Próbowałem tego, ale być może samochód nie nagrzał się wystarczająco mocno, albo nie było wycieku widocznego w tej metodzie.
Następnie spojrzałem na ziemię w poszukiwaniu jakichkolwiek dowodów wycieku i nie widziałem żadnego. Uruchomiłem samochód i puściłem go w ruch, sprawdzając, czy jakiś płyn nie wycieka i nie widziałem żadnego po około minucie.
Po tym jechałem samochodem, próbując utrzymać go poniżej 3000 obr/min i dotarłem do warsztatu mechanicznego w ten sposób.
Ogólnie rzecz biorąc, powiedziałbym, że ta sytuacja była łagodna w porównaniu z tym, co mogło się zdarzyć. Zdecydowanie nie zalecam prowadzenie samochodu z dużym przeciekiem, a nawet ze średnim. Mój samochód nie wykazywał żadnych oznak przecieku i na tej podstawie ja nim jechałem.