Zapach spalenizny oleju i powolny wyciek oleju
Zastanawiam się, jakie rodzaje problemów jestem najprawdopodobniej patrząc na to; Mój 2003 Ford Escape (V6) ma coraz bardziej wyraźny zapach spalonego oleju, który rozwinął się powoli w ciągu roku lub tak, w połączeniu z powolnym wyciekiem oleju. Ostatnio, możemy zauważyć niewielką ilość białego dymu z pojazdu po zatrzymaniu, jak również.
Nigdy nie zauważyłem żadnych oznak mieszania się płynu chłodzącego i oleju, ani też pojazd nie traci płynu chłodzącego. Nie zauważyłem również żadnego szczególnego dziwnego dymu wydobywającego się z rury wydechowej.
W garażu mamy bardzo małą kałużę oleju, która pozostaje mniej więcej tej samej wielkości; wygląda na to, że tyle samo się spala, co wycieka, i nie wydaje się, żeby dużo wyciekało po zaparkowaniu (choć oczywiście trochę!)
Do niedawna myślałem, że to drobnostka i sprawdzanie poziomu oleju będzie w porządku, dopóki nie uda mi się go naprawić - zwłaszcza, że nie ma mieszania oleju z płynem chłodzącym. Czy to może być prawda?
Przyjrzałem się trochę od spodu podczas wymiany oleju i od góry, ale naprawdę nie widzę żadnych widocznych oznak, skąd mógłby wyciekać olej. Przypuszczam, że mógłbym włożyć trochę więcej wysiłku w szukanie… ale gdzie są jakieś prawdopodobne miejsca, w których powinienem szukać?
Nie sądzę, że będę to naprawiał sam, chyba że okaże się, że to coś bardzo drobnego, ale chciałbym mieć jakiś pomysł, zanim pójdę z tym do sklepu.